Święto Miodu 16-17 czerwca 2018 roku
To ty, słodka jak miód
Z pogodą podczas Święta Miodu w Bartniczce bywało różnie. Tym razem pot lał się, nie tylko z amatorów sztuki chodzenia z walizką farmera – czyli zawodów strongmenów.
Dwudniowa impreza w Bartniczce zgromadziła festynowców nie tylko z gminy, powiatu brodnickiego czy Pojezierza Brodnickiego. Przyjechali tłumnie z sąsiednich regionów – z Mazowsza, Warmii i Mazur, także z Pomorza, z okolic Kołobrzegu.
Było ciekawie i – jak to zawsze przy okazji miodowego festynu – dostatnio, a zadbały o to panie z kół gospodyń wiejskich, z sołectw. Dzięki nim powstała galeria kramów, gdzie podawano rozmaite smakołyki, nie tylko z miodem związane.
Na planszach szachowych – tych małych i plenerowych – swoją wyższość mieli okazję zaprezentować młodzi szachiści, pasjonaci gry królewskiej.
Na szachownicy wśród dzieci triumfował Krzysztof Nowiński wyprzedzając Mateusza Marchlewicza oraz Łukasza Otrębę i Weronikę Piotrowską. Wśród młodzieży szachowej zwyciężył Kacper Marchlewicz, drugi był Łukasz Magalski a trzeca Magda Magalska. W kategorii senior zwyciężył Janusz Wojtarowicz przed Arturem Marchlewiczem i Krzysztofem Zawadzkim.
O żądło walczyli tradycyjnie siłacze, najlepsi z harleyowców, licznie reprezentowani na festynowej murawie. Złote Żądła tegorocznego Święta Miodu w Bartniczce za pierwsze miejsce wywalczył Jarosław Bieliński, drugi był Zenon Pikulski a trzeci Zdzisław Szczypułtowski. Najstarszym motocyklista okazał się 80 – letni Edward Michalski a najmłodszym uczestnikiem zlotu 2-letni Jakub Seroczyński. Wyróżnienie za pokonanie najdłuższej trasy na Święto Miodu otrzymał Stanisław Wiśniewski z Wrześni.
Mniej ważna była piłka nożna w telewizyjnym przekazie, ważna była zabawa, świeże powietrze, miłe towarzystwo, dobra muzyka – niektórzy znawcy bluesa podśpiewywali kultową piosenkę Ireneusza Dudka „To ty, słodka jak miód” - i pomysłowość organizatorów.
Bartniczka – słodka jak miód
Piękne, gorące słońce przywitało mieszkańców i gości gminy Bartniczka kolejnego dnia na jubileuszowym Świecie Miodu. Kulminacyjnym punktem festynu było uroczyste otwarcie nowo wybudowanej świetlicy.
Mieszkańcy Bartniczki, siedziby samorządu gminnego, nie mieli budynku użyteczności publicznej - własnej świetlicy wiejskiej. Tegoroczne Święto Miodu to wielka radość dla mieszkańców. Przez ostatnie kilka miesięcy patrzyli jak rośnie w szybkim tempie nowy obiekt użyteczności publicznej – ich świetlica i doczekali się uroczystego otwarcia. Przed budynkiem żebrała się prawie cała wieś i obserwowała przecięcie wstęgi przez Natalkę, Zbigniewa Sosnowskiego - posła na Sejm, wójta Wiesława Biegańskiego, przewodniczącego Rady Gminy Leszka Walczaka, starostę Piotra Boińskiego, Kazimierza Lichockiego -sołtysa Bartniczki. Obiekt poświecił ks. Marian Kowalski proboszcz parafii w Grążawach . Goście i mieszkańcy mieli okazję poznać wnętrze obiektu i wystawę fotografii obrazujących 10 – lat Święta Miodu w Bartniczce.
- Długo czekaliśmy na naszą świetlicę i teraz jest – cieszy się jedna z mieszkanek Bartniczki. – Będzie gdzie się spotkać, porozmawiać i zorganizować spotkanie. Piękny budynek i dobrze wyposażony. Bardzo się cieszymy, że wreszcie jest.
Przypomnijmy, że w październiku 2017 roku ruszyła budowa. Przez kilka miesięcy powstał ciekawy budynek parterowy z zapleczem, sanitariatami i pomieszczeniem gospodarczym mogący pomieścić 100 osób. Powierzchnia użytkowa placówki wynosi 211,96 m. kw. Pięknie wykończone wnętrze, wyposażone w nowoczesną klimatyzację i niezbędne wyposażenie. Przed budynkiem wykonano także parking wyłożony kostką brukową.
Koszt budowy nowego obiektu wyniósł około miliona złotych z budżetu własnego gminy Bartniczka.
W czasie festynu, jak na jubileusz przystało, był piętrowy tort, sprawiedliwie podzielony przez Leszka Walczaka. Po słodki poczęstunek ustawiały się długie kolejki mieszkańców i gości. Przy dobrej muzyce i wielu atrakcjach wszyscy się świetnie bawili i obiecywali spotkanie za rok na kolejnej edycji Święta Miodu.